Długi zjazd z górskich przełęczy najprzyjemniej jest zakończyć nad morzem. Nie gorszym pomysłem jest także wizyta nad jednym z włoskich jezior. Jezioro Maggiore leży na granicy włosko-szwajcarskiej i jest drugim co do wielkości (po Jeziorze Garda) jeziorem Włoch.
Okolice wokół jeziora to znany region wypoczynkowy a dookoła, w miejscowościach takich jak Stresa, Arona, Baveno czy Maccagno, znajdują się liczne wille i luksusowe rezydencje. Część z nich trąci już myszką ale ciągle widać rozmach i przepych okazałych budowli.
Podczas naszych podróży często sugerujemy się kadrami ze znanych filmów. szczególnie filmów z Jamesem Bondem. Wiemy że sporo scen kultowej serii było nakręconych właśnie w Alpach. Tak też jest i tym razem gdy stajemy na krawędzi wysokiej na 220 m tamy Verzasca. W 1995 roku Pierce Brosnan skoczył z niej na bungee w scenie otwierającej “GoldenEye”. Od tego momentu rozpoczęła wielka moda na skoki w tym miejscu. Szacuje się że z tamy skoczyło już ponad 10000 osób.
Nad jeziorem panuje przyjemny, ciepły klimat. Rosną tu palmy i rododendrony a na szczytach wokół panuje znakomite warunki narciarskie. Dosłownie kilkaset metrów od brzegu jeziora, po szwajcarskiej stronie przekraczamy Przełęcz Alpe di Neggia, na której funkcjonuje stacja narciarska.
Zatrzymujemy się w Stresie w leciwym hotelu otoczonym knajpkami i tawernami. Stresa jest wspaniale położona nad jeziorem i otoczona ze wszystkich stron wysokimi szczytami. Widoki najlepiej podziwiać wjeżdżając na okoliczne wzgórza kolejką linową lub jeszcze lepiej samochodem. Rozpościera się stamtąd wyjątkowa panorama na Alpy oraz liczne wysepki na jeziorze nazywane Wyspami Boromeuszy.