Zillertal Arena to przede wszystkim wiele kilometrów tras zjazdowych dla narciarzy, dziesiątki różnego rodzaju kolejek i wyciągów, wiele barów i atrakcji na trasach. To doskonały teren dla amatorów białego szaleństwa zarówno młodych wymiataczy jak i rodzin z małymi dziećmi. Dodatkową zaletą jest to, że po 7 godzinach jazdy od naszej granicy docieramy do serca Alp.
Zima w pełni, wielkie zaspy śniegu na poboczu a jednak drogi są doskonale utrzymane. Pozwala to cieszyć się jazdą samochodem bez obawy o niespodziewany poślizg. Przejazd przez przełęcz Gerlos dla posiadaczy skipasów jest bezpłatny, pozostali muszą zapłacić za tą przyjemność prawie 10 EUR. Na pociechę można dodać, że trasa przez przełęcz jest otwarta przez cały rok.Odcinek przez Przełęcz Gerlos jest wyjątkowo malowniczy a droga nr 165 usiana jest atrakcjami. Oczywiście największą z nich jest wodospad Krimml. To jeden z największych wodospadów w Europie i robi on piorunujące wrażenie również zimą gdy część wód zamienia się w lodospad i zamarza na zboczach. Ścieżka wzdłuż kaskad wodospadu to przeszło 400 m przewyższenia i wiele punktów obserwacyjnych na poszczególne progi wodospadu. Zimą może być pokryta lodem i niebezpieczna ale za to jest bezpłatna. Spiętrzone wody spadają z wysokości 380 m, co daje wodospadowi Krimml pierwsze miejsce pod względem wysokości wśród wszystkich europejskich wodospadów. Zatrzymujemy się na nocleg w Neukirchen am Grossvenediger w stylowym (jak wszystkie dookoła) alpejskim domu gdzie z okien możemy obserwować ruch na oświetlonych trasach zjazdowych na zboczach Wildkogel 2225 m n.p.m. Przełęcz jest punktem kulminacyjnym Gerlos Alpenstrasse czyli jedną z kilku widokowych alpejskich tras w tym kraju. Droga nie jest trudna ani specjalnie kręta. Jednak gdy docieramy do najwyższego punktu trasy na wysokości 1603 m n.p.m. widok na Alpy Zillertalskie i Dolina Salzach jest imponujący. Czas przypiąć narty.